Dla wielu kobiet właśnie wypadania włosów w trakcie chemii jest ogromnym przeżyciem. Urządzenie może zahamować proces wypadania włosów podczas leczenia. Czepek zbudowany jest z materiału silikonowego wypełnionego płynem chłodzącym. Płyn schładza się do temperatury minus 5 stopni. Urządzenie schładza skórę głowy, przez co naczynia się obkurczają i cytostatyki podawane podczas chemioterapii nie docierają do skóry głowy.
- Na dzisiaj z tego czepka skorzystało 20 kobiet, u 12 z nich te włosy pozostały i panie są bardzo zadowolone. Zainteresowanie jest spore, korzystają z niego głównie kobiety. Same sprawdzają, ze takie urządzenie jest dostępne, następnie pytają lekarza prowadzącego o możliwość skorzystanie z tego czepka. . Kobiety, które korzystają z urządzenia chciały zachować to owłosienie. Dla wielu z nich łatwiej jest przetrwać wymioty po chemioterapii niż utratę włosów - mówi Magdalena Sygocka pielęgniarka koordynująca pododdział chemioterapii dziennej w Radomskim Centrum Onkologii.
Dla wielu kobiet to urządzenie pomaga w całym procesie leczenia.
- To jest moja szósta chemia i jak widać te włosy są. Mówi się, że włosy nie sa ważne, ale mnie wydaje się, że są bardzo ważne i dla mnie i dla rodziny. Czepek muszę mieć założony pół godziny przed podaniem chemii, żeby zamrozić cebulki, po zakończeniu podawania chemii muszę jeszcze pozostać w nim około godziny. Cieszę się, że takie urządzenie jest dostępne. Dowiedziałam się tym od swojego lekarza - mówi Ida- jedna z pacjentek Radomskiego Centrum Onkologii.
Urządzenia to dar dla szpitala od jednej z pacjentek.