6 bramek w sparingu Broni. Radomianie pokonali Oskara Przysuchę

To już czwarta towarzyska wygrana drużyny Dariusza Różańskiego w okresie przygotowawczym. Wcześniej Broń poradziła sobie z drugoligowa Legionovią, trzecioligową Wisłą Puławy i Centrum Radom. „Broniarze” maja tez na koncie remis z Granatem Skarżysko-Kamienna.

Tak wynik sparingu skomentował trener Broni – Dariusz Różański.

Cieszy mnie tradycyjnie fakt, że kolejny mecz sparingowy zaliczyliśmy bez poważniejszej kontuzji. Poza przeziębionym Kamilem Czarneckim, nie ma jakiś urazów typowo piłkarskich. Mamy okres ciężkiej pracy. W tym tygodniu dwa sparingi. W piątek zagramy z Prochem Pionki, ale po to ciężko pracujemy, że tych sił nie powinno brakować. Weekend drużyna będzie miała wolne.

Trener skomentował również grę testowanych zawodników.

Adrian Kajpust grając na lewej stronie wypadł słabo i raczej nie będziemy już dalej go testować. Natomiast jeśli chodzi o Karola Kasprzyka, to znam tego chłopaka. Jest z Radomia i wiem, że jest nieobliczalny. Potrafi zagrać na wysokim poziomie, a potrafi też gdzieś się zagubić. Niemniej uważam, że treningi z nami wyjdą mu na dobre. Bez względu na to, że zdobył dwie bramki, bardzo pozytywnie się zapatruje na tego chłopaka. Jeśli chodzi o przyszłość cały czas mam furtkę otwartą na jeszcze jeden transfer i zobaczymy co się wydarzy.

W piątek Broń zagra na boisku ze sztuczną nawierzchnia przy Narutowicza z Prochem Pionki. Początek meczu o 17:30.