Na tę inwestycję czekały dwa pokolenia mieszkańców Białobrzegów, bo rudera kinoteatru niedokończonego w latach 70. straszyła i przez 40 lat. - Jako rodowity białobrzeżanin znam tę bolesną sprawę. Nie wiem ile razy przechodziłem koło tej ruiny jako uczeń, potem nauczyciel czy wreszcie samorządowiec i marzyłem, aby to miejsce służyło kulturze. Naprawdę cieszę się, że uda się zrealizować te marzenia - przypomina Adam Bolek, burmistrz Białobrzegów.
Ruderę wyburzono rok temu. Wcześniej, bo 18 lipca ubiegłego roku w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Białobrzegach burmistrz Adam Bolek i wicemarszałek woj. mazowieckiego Rafał Rajkowski podpisali umowę na dofinansowanie budowy nowego skrzydła Domu Kultury. Gmina Białobrzegi otrzymała 1,8 mln zł na to zadanie. Była to dotacja w ramach wsparcia zadań ważnych dla równomiernego rozwoju województwa mazowieckiego. Jednak koszt budowy nowego skrzydła Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury szacowany był na około trzy miliony złotych. Budowa miała ruszyć na wiosnę, ale te plany wyhamowała pandemia koronawirusa, która uszczupliła budżety samorządów. Jak wyjaśnia Adam Bolek burmistrz miasta, ogłoszono drugi przetarg dla wyłonienia wykonawcy, a chodziło o wydłużenie o rok czasu budowy. Dzięki temu bezpieczniej można było rozłożyć koszty, które do funduszy pozyskanych z urzędu marszałkowskiego dokładać będzie gmina.
Prace budowlane rozpoczną się jeszcze w październiku tego roku i mają się zakończyć do marca 2022 roku. Firma, która wygrała przetarg wybuduje nowe skrzydło białobrzeskiej placówki kultury za 3.885.921,12 zł.
W nowym obiekcie mieścić się będzie kino na 55 miejsc oraz nowoczesna czytelnia. Jednak te sale będą mogły pełnić też inne funkcje. Zostały tak zaprojektowane, by podczas większych imprez sala mogła pomieścić na widowni ponad 200 osób. Zmieni się też otoczenie budynku. Wokół rozbudowanego domu kultury powstaną parkingi i mała architektura. Ustawione będą też nowe lampy oświetleniowe, posadzone krzewy i drzewa.