Przygotowania do złożenia wniosku trwały przez ostatnich kilka miesięcy. Przez ten czas urząd miejski zbierał dane z blisko stu placówek edukacyjnych w mieście. Były też wezwania przedsądowe do ministra o wypłacenia kwoty. Jednak żadne decyzje nie zapadły. Teraz pozew zostanie złożony.
_ ten pozew jest gotowy i jak prezydent deklarował do końca roku ten pozew zostanie złożony do sądu. Pozew dotyczy wydatków na oświatę za rok 2020 i naszym zdaniem bezspornych pieniędzy, które rząd powinien przeznaczyć na pensje dla pracowników i dotacji dla placówek niepublicznych. W sumie jest to 53 miliony złotych - mówi Katarzyna Kalinowska wiceprezydent Radomia.
Złożony pozew przeciwko skarbowi państwa może nie być jedynym. Specjalny zespół w 2024 roku ma ocenić ile miasto przekazało na oświatę w roku 2021.