Działania żołnierza w patrolu, marsz ubezpieczony oraz działania żołnierza w obronie i kontakcie z przeciwnikiem. Żołnierze w praktyce zobaczyli jak wygląda wykonanie tych poleceń. Dodatkowo, mundurowi uczyli się między innymi zakładania bazy patrolowej, posługiwania się busolą oraz kompasem w terenie.
- Szkolenie to było przeznaczone przede wszystkim dla oficerów i podoficerów terytorialnej służby wojskowej. Mieli oni nie tylko doskonalić umiejętności w zakresie postaw strzeleckich, pracy na obronie i taktyki lekkiej piechoty, ale przede wszystkim przygotować się do roli instruktorów na punktach nauczania i samodzielnego prowadzenia szkolenia - wyjaśnia ppor. Stanisław Pietrynik – kierownik kursu. - Dany instruktor nie tylko musi się nauczyć tego, co przekazują prowadzący szkolenie, ale również musi pokazać, że potrafi przekazać te wiedzę dalej.
Szkolenie zakończyło 22 wojskowych, w tym 20 terytorialsów z Radomia. Wśród nich znalazł się szeregowy Sebastian Chołuj
- Dzięki takiemu szkoleniu podnosimy swoją wiedzę i umiejętności, powtarzamy i utrwalamy materiał nabyty na rotacjach, a dzięki temu w przyszłości to my będziemy mogli uczyć przyszłych żołnierzy -mówi Sebastian Chołuj po zakończeniu kursu.
Zajęcia prowadzili byli żołnierze wojsk specjalnych, takich jak GROM, AGAT, JWK czy FORMOZA.
- Jestem bardzo zadowolony, że takie kursy się odbywają, ponieważ żołnierze realnie w praktyce uczą się od najlepszych. Nie możemy się rozwijać, bez własnej nauki. To, czego żołnierze nauczyli się w tym tygodniu jest bezcenne. Zdobyta wiedza i umiejętności staną się wartością dodaną, kiedy lokalne społeczności będą potrzebowały wsparcia „Terytorialsów” - podkreśla ppłk Łukasz Baranowski – dowódca 62. Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu.
Zajęcia odbywały się w Radomiu.