Kontuzjowany piłkarz Broni Radom zbiera na operację

Kontuzja okazała się na tyle poważna, że wykluczyła Kubę z gry do końca sezonu. Sytuację skomplikowała epidemia koronawirusa. Obrońca radomskiej Broni nie mógł zostać przez to zoperowany. Klub obiecał swojemu zawodnikowi wsparcie finansowe, jednak sam znalazł się w trudnej sytuacji przez wstrzymanie wypłaty miejskich stypendiów sportowych.

Niestety ten sezon jest bardzo pechowy. Czeka mnie operacja, rehabilitacja, a potem mam nadzieję, że wrócę mądrzejszy, dojrzalszy i wszystko ułoży się dobrze - powiedział Jakub Góźdź na łamach portalu bronradom.pl

Obrońca ma uszkodzoną łękotkę, zerwane więzadła krzyżowe i naderwane poboczne. Kuba postanowił wziąć sprawy we własne ręce i zorganizować zbiórkę na operację, jej koszt to 20 tysięcy złotych.

Od lekarza dowiedziałem się, że bez operacji, czyli rekonstrukcji kolana dalsze kontynuowanie gry w piłkę będzie niemożliwe, ponieważ każdy nieostrożny ruch może doprowadzić do ponownego ogromnego bólu wiążącego się z zerwaniem więzadeł. Dowiedziałem się również, co było dla mnie kolejnym ogromnym ciosem, że powrót do piłki wiąże się z długą i bolesną rehabilitacją. Przewidywany powrót do piłki po kosztownej i długiej rekonwalescencji to ''przy dobrych wiatrach'' 7 miesięcy (to prawie cały sezon).  Koszt całego procesu - począwszy od operacji po rehabilitację jest bardzo duży - stąd mój post na stronie pomagam.pl – pisze Jakub Góźdź na stronie zbiórki.

Jakub to mocny punkt radomskiej Broni. Zawodnik rozpoczął swoją karierę w 2009 roku w Radomiaku i trzy lata później zmienił barwy na trójkolorowe. W wieku 17 lat zadebiutował w seniorskim zespole Broni na szczeblu 3 ligi. Zbiórkę można wesprzeć tu. Poniżej próbka umiejętności 20 latka.