Dla podopiecznych Marka Popiołka była to 3 porażka w tym sezonie. O przegranej Hydrotrucku zadecydowała pierwsza kwarta, w której to radomianie przegrali 25 do 11. Drugą i trzecią kwartę wygrali radomianie, a w czwartej był remis.
Sportowo w pierwszej kwarcie graliśmy bez energii, bez odpowiedniej determinacji. Nie wskoczyliśmy na odpowiedni poziom mentalny. To nie może już tak nigdy wyglądać, niezależnie od tego czy gramy na wyjeździe czy u siebie. Zespół musi być bardziej skoncentrowany i bardziej twardy pod własnym koszem - mówił po meczy trener radomian Marek Popiołek
Dąbrowski klub zdominował Smoki w pierwszych minutach meczu prowadząc 8:0.
Zaczęliśmy bardzo ospale. Na początku było 8:0. Cała pierwsza kwarta bardzo źle wyglądała. Potem staraliśmy się zmieniać obronę, coś innego w ataku wprowadzić i dogoniliśmy rywali. Szkoda, ze kolejny mecz przed własną publicznością przegrywamy - mówił po meczu zawodnik Hydrotrucku Aleksander Lewandwoski
O kolejne punkty Hydrotruck Radom powalczy z Legia Warszawa. Mecz 1 października na hali przy Narutowicza.