Zdaniem Bractwa Rowerowego, miasto radzi sobie z zimowym utrzymaniem ścieżek rowerowych, ale - ich zdaniem - jest kilka niedociągnięć.
Do najczęstszych należą zgarnianie błota pośniegowego z pasów ruchu dla samochodów, wprost na pasy ruchu dla rowerów i kontrapasy. Taki problem występuje między innymi na dolnym odcinku ulicy Traugutta, a także na ulicy Kościuszki. Z kolei na bulwarach nad Mleczną nie jest odśnieżana część, która została oddana do użytku pod koniec ubiegłego roku - powiedział nam Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego w Radomiu.
Według obserwacji stowarzyszenia, sporo rowerzystów korzysta z dwukołowego środka transportu nawet w śnieżycę.
Na pewno to nie jest taki ruch jak w sezonie, ale po śladach opon jakie widzimy na drogach dla rowerów mogę powiedzieć, że z roku na rok coraz więcej osób decyduje się na jazdę rowerem w zimę - dodaje Sebastian Pawłowski.
Za zimowe utrzymanie ścieżek rowerowych w Radomiu, które mieszczą się wzdłuż pasów ruchu dla samochodów, odpowiada Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Jak tłumaczą, drogi dla rowerów odśnieżają cztery firmy, ale nie robią tego regularnie.
Odśnieżają dopiero na żądanie Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. W momencie gdy pracownicy działu czystości i zieleni zauważą, że ścieżki rowerowe wymagają posprzątania. Te firmy nie odśnieżają też na bieżąco, kiedy pada śnieg - tłumaczy Dawid Puton, rzecznik prasowy MZDiK. - Rowerzyści oczywiście mogą zgłaszać nam ścieżkę rowerową do odśnieżenia, a my staramy się, by takich zgłoszeń było jak najmniej. Niemniej do każdego takiego zgłoszenia podchodzimy bardzo poważnie.
Za zimowe utrzymanie ścieżek rowerowych w parkach na terenie miasta odpowiada z kolei Zakład Usług Komunalnych, któremu też rowerzyści mogą zgłaszać drogi do odśnieżenia.