Oszuści nie śpią. Zobacz jak nie stracić pieniędzy

Kilka dni temu temu ofiarom oszustów padł jeden z naszych słuchaczy. Wystawił przedmiot na jednym z portali i otrzymałem informacje, że przedmiot został kupiony a ja gdy wejdzie w link otrzymam pieniądze. Po kliknięciu został przekierowany do strony łudząco podobnej do strony jednej z firm kurierskich a potem na stronę wyglądającej jak strona banku. Trzeba było podać swoje dane i pieniądze trafiłyby na moje konto. Tak też zrobił. I tak stracił część pieniędzy z konta. Jego opowieść powinna być przestrogą dla innych. Jak zatem należy się chronić przed takimi oszustami?

- Przed świętami nasz brak czujności i pośpiech powoduję, że nie zwracamy uwagi na wiele rzeczy. Przede wszystkim musimy pamiętać, że żaden bank czy pośrednik, firma kurierska nie rosi o podanie pełnego hasła, numeru PIN czy PESEL. Często jesteśmy przełączani na stronę płatniczą i karzą nam podać pełne hasło do konta. Żaden uczciwy bank, czy płatnik nie może od nas tego żądać. Uważajmy na różnego rodzaju linki, nie zdarza się, żebyśmy byli proszeni o zapłatę przez link jaki dostajemy w komunikatorze internetowym czy za pomocą SMS. Oszuści są cwani i nie chcą się komunikować za pomocą oficjalnego konta sprzedażowego ale za pomocą innych komunikatorów. Nie powinniśmy dokonywać tego rodzaju transakcji klikając w link w wiadomości SMS. W przypadku jakiś problemów powinniśmy skontaktować się z infolinią naszego banku i wyjaśnić każdą podejrzaną transakcję- mówi Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu

Funkcjonariusze policji przestrzegają by uważać podczas zakupów w galeriach handlowych czy targowiskach. Tam przed świętami mogą uaktywniać się różnego rodzaju kieszonkowcy. Warto przed wyjściem na zakupy nie brać dużej sumy pieniędzy i pilnować swojego portfela.