To kolejny trzeci już w tym miesiącu protest rolników. Do tej pory traktory i maszyny rolnicze przejeżdżały przez centrum Radomia. Tym razem zablokowana została trasa S7 w miejscowości Jedlanka, tu przy jednym ze zjazdów w okolicy Radomia. Postulaty mieszkańców wsi są niezmienne.
- Po ostatnim proteście wiele osób chciało byśmy kontynuowali nasz protest. Wiemy jak mamy dbać o nasze zwierzęta, jak dbać o naszą ziemię. Zielony ład wywraca zasady naszej dobrej praktyki rolnej. Musimy być na ulicach, bo nie mamy wyboru. Cena tony zboża wynosi tyle ile 30 lat temu. Czy ktoś z Was chciałby pracować przez rok czasu nie wiedząc ile zarobi i dokładając do produkcji kilkadziesiąt tysięcy złotych. Od dwóch lat musimy dokładać z własnej kieszeni, a pieniądze nam się skończyły - mówi Wojciech Pysiak współorganizator protestu w Jedlance.
Rolnicy protestowali także w Warszawie.