Strażnicy miejscy kolejny raz sprawdzają czym radomianie palą w piecach. Pomaga im specjalnie wyposażony dron, który pobiera próbkę powietrza i przesyła do specjalnej stacji diagnostycznej. W przypadku przekroczenia norm, funkcjonariusze mają prawo wejść do domu i sprawdzić co spalane jest w piecach. Świadomość radomian rośnie, spada liczba mandatów. Jednak zdarza się, że strażnicy muszą ukarać właściciela domu. Tak było w ostatni piątek na osiedlu Zamłynie.
W wyniku kontroli ujawniono na jednej z posesji mieszczącej się przy ulicy Floriana wypalanie płyt meblowych lakierowanych i klejonych co powodowało zadymienie i zanieczyszczenie powietrza. Właściciela posesji i jednocześnie sprawcę wykroczenia ukarano maksymalnym mandatem karnym w wysokości 500 złotych- mówi Grzegorz Sambor z radomskiej straży miejskiej.
W ubiegłym roku strażnicy za spalanie śmieci w piecach wystawili 100 mandatów.