Pierwsze zwiastuny zagrożenia powodzią pojawiły się kilka dni temu. W miejscowościach położonych tuż nad Pilicą, czyli Budach Brankowskich, Brzeźcach oraz w rejonie oczyszczalni ścieków w Białobrzegach stan wody znacznie się podniósł i rzeka miejscami wystąpiła z brzegów. Burmistrz ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie zagrożonym zalaniem. Powołano też Miejsko-Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego. W środę rano (09. 02) najgorsza sytuacja była w Budach Brankowskich, gdzie rzeka mocno przybierała. Wieczorem jednak szybko opadła i sytuacja znacznie się poprawiła. Jednak to nie był koniec zagrożenia, bo już wieczorem Pilica wystąpiła z brzegów w Brzeźcach i Wincentowie. Zagrożone były niektóre zabudowania. Chodzi o domostwa położone przy ulicy Rzecznej. Do akcji przeciwpowodziowej ruszyli strażacy i pracownicy Zakładu Usług Komunalnych w Białobrzegach. Przygotowali nasyp z piasku, zabezpieczający przed rozlaniem się wzbierającej wody. Sytuacja została opanowana. Jednak jak pokazały pomiary dokonane kolejnego dnia, w Wincentowie woda powoli przybiera.
- Monitorujemy sytuacje w newralgicznych miejscach. Miejsko-Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego jest w gotowości aby działać jeśli sytuacja ulegnie pogorszeniu. Jesteśmy w stałym kontakcie ze Strażą Pożarną. Na tę chwilę wydaję się, że sytuacja stabilizuje się – mówi burmistrza Adam Bolek.
Jak twierdzi burmistrz i służby zajmujące się monitorowaniem stanu rzeki, wzrost poziomu Pilicy spowodowały lokalne zatory kry, które mogły spiętrzyć wodę i spowodować jej rozlanie. Zdaniem włodarza Białobrzegów takie zatory zaobserwowano w okolicach Michałowa i Biejkowa. Sytuacja powodziowa w okolicach Białobrzegów zgłoszona została do Wód Polskich.