Od początku pandemii samorząd województwa przyznał już mazowieckim przedsiębiorcom w ramach wsparcia z UE blisko 68 mln zł. W październiku odbył się drugi konkurs o dotacje płynnościowe dla firm. O pomoc finansową na bieżące utrzymanie działalności tym razem ubiegali się przedsiębiorcy prowadzący jako główną działalność transportową, gastronomiczną, reklamową, fotograficzną, artystyczną, sportową czy rozrywkową. Jak podkreśla marszałek Adam Struzik to już drugi nabór zorganizowany w nadzwyczajnym trybie.
To specyficzny czas, który wymaga elastyczności i podejmowania szybkich decyzji. Skutki pandemii odczuliśmy wszyscy, a obostrzenia wprowadzone przez rząd szczególnie mocno odbiły się na działalności mikro i małych przedsiębiorstw. Ten sektor gospodarki poniósł ogromne straty. Wiele przedsiębiorstw utraciło płynność finansową, wiele jest też na skraju bankructwa. Potrzebują naszego wsparcia, stąd decyzja o przekazaniu kolejnych środków finansowychw formie bezzwrotnych dotacji, co w dobie kryzysu nabiera szczególnego znaczenia.
Firmy będą mogły przeznaczyć dotacje na m.in.: wynagrodzenia pracowników, pokrycie zobowiązań publiczno-prywatnych, pokrycie zobowiązań handlowych, zaległych faktur, kosztów użytkowania infrastruktury czy zakupu towarów. Jak zaznacza wicemarszałek Wiesław Raboszuk pomimo kończących się już możliwości dofinansowania ze środków europejskich, samorząd Mazowsza stara się kierować pomoc do firm najbardziej dotkniętych skutkami pandemii.
W sumie do tej pory w ramach RPO WM 2014-2020 przekazaliśmy mazowieckim przedsiębiorcom prawie 68 mln zł. To nie tylko ogromne wsparcie finansowe, ale też nadzieja dla 1,8 tys. firm na skuteczną walkę z kryzysem, a co za tym idzie utrzymanie się na rynku.
Warunkiem otrzymania wsparcia był spadek przychodów ze sprzedaży w okresie od czerwca do sierpnia o co najmniej 50 proc. w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. Dofinansowanie obejmie zaspokojenie bieżących, pilnych potrzeb przedsiębiorstwa przez maksymalnie 3 miesiące.