Złota zasada numer jeden: Wojna z piaskiem
Największy i najbardziej podstępny wróg paneli? To nie woda, ale piasek i kurz. Te drobinki działają jak papier ścierny pod naszymi butami, powoli, ale skutecznie rysując i matując podłogę. Dlatego systematyczne odkurzanie jest absolutną podstawą, a nie luksusem.
W kwestii sprzętu, postaw na delikatność. Odkurzacz jest super, ale pamiętajcie o założeniu odpowiedniej końcówki – takiej z miękką szczotką dedykowaną do podłóg twardych. Zapomnijcie o twardych, szorstkich szczotkach czy gąbkach ściernych, które zostawią na laminacie trwałe pamiątki. Na co dzień do szybkiego odświeżenia wystarczy dobrze wyciśnięty mop z mikrofibry użyty na sucho do zebrania kurzu.
i
Zakazane urządzenia: Mop parowy idzie w odstawkę
Przejdźmy do mycia na mokro, bo tu popełnianych jest najwięcej błędów. Panele laminowane to podłogi składające się z kilku warstw, które mimo swojej wodoodporności są podatne na wilgoć, szczególnie gdy są one jej poddawane regularnie. Stąd naczelna zasada: mniej znaczy więcej. Mop, którym myjecie podłogę, musi być dobrze wyciśnięty. Ma być ledwie wilgotny, a nie ociekający wodą. Podłoga powinna schnąć w mgnieniu oka, bez pozostawiania kałuż.
A teraz uwaga! Proszę, przekażcie to wszystkim, którzy mają panele: stanowcze NIE dla mopów i wszelkiego rodzaju myjek parowych! Choć są kuszące, para wodna pod wysoką temperaturą i ciśnieniem to dla paneli zabójstwo. Wysoka temperatura i nadmiar wilgoci pod ciśnieniem wnika w łączenia, co może prowadzić do pęcznienia i trwałego odkształcenia krawędzi desek. Ryzyko uszkodzenia jest zbyt duże, nawet jeśli posiadacie wodoodporne panele. Zostańmy przy sprawdzonym, lekko wilgotnym mopie z mikrofibry.
i
Chemia w służbie czystości: Wybór doradcy
Kolejny newralgiczny punkt to detergenty. Widziałem już, jak podłoga straciła swój blask po potraktowaniu jej uniwersalnymi, silnymi środkami czyszczącymi. Zasada jest prosta: tylko płyny dedykowane do paneli laminowanych.
Dlaczego? Ponieważ agresywne środki, takie jak te z amoniakiem, wybielaczami, mydłem czy inne silne chemikalia, niszczą ochronną warstwę laminatu. Podłoga z czasem matowieje, traci swoje właściwości i staje się bardziej podatna na uszkodzenia. Szukajcie preparatów o neutralnym pH, które są skuteczne, ale delikatne dla struktury materiału.
A skoro o tym mowa, mam dla Was tip prosto od RuckZuck: postawcie na płyn do mycia i pielęgnacji podłóg Classen. Został stworzony specjalnie pod kątem laminatów, dzięki czemu jest w pełni bezpieczny. Usuwa zabrudzenia, a jednocześnie ma formułę, która szybko odparowuje, co minimalizuje ryzyko powstawania smug i zacieków. Największym atutem są nanokomponenty, które po myciu tworzą niewidzialną warstwę ochronną. Dzięki temu podłoga dłużej opiera się brudowi i kurzowi, a Wy rzadziej musicie sprzątać. To jest właśnie ten element pielęgnacji, który realnie przedłuża piękny wygląd Waszych paneli.
Pamiętajcie również o drobiazgach: podklejenie mebli filcowymi podkładkami i stosowanie mat ochronnych pod krzesła biurowe z kółkami w newralgicznych miejscach to proste, a genialne sposoby na uniknięcie mechanicznych zarysowań.
Jeśli zastosujecie te proste zasady: regularne odkurzanie miękką szczotką, unikanie parownic i nadmiaru wody oraz stosowanie dedykowanego płynu, na przykład tego od Classen, Wasza podłoga laminowana będzie Wam służyć w nienagannej formie przez długie lata.
Wpadnijcie do salonu DrzwiRadom.pl RuckZuck – pomożemy Wam nie tylko wybrać idealne panele, ale i dopasować do nich całą gamę akcesoriów pielęgnacyjnych! Do zobaczenia!
RUCK ZUCK RADOM
ul. 1905 Roku 9
26-600 Radom
TEL.: 530995588, 48 3830605
i