Wielki Strach - to tytuł zwycięskiego filmu tegorocznej, 13. edycji Ogólnopolskich Spotkań Filmowych Kameralne Lato. Produkcja opowiada o zbrodni, jaka miała miejsce na Podkarpaciu po zakończeniu II Wojny Światowej.
O zbrodni nigdy nie mówiono. W wioskach, które znajdywały się przy lesie, w którym dochodziło do tych zbrodni panowała zmowa milczenia przez wszystkie te lata i te osoby, które zdecydowały się ze mną rozmawiać przerwały tę zmowę milczenia - mówiła Pawlina Carlucci Sforza, reżyser zwycięskiego filmu. - To jest wielka radość dla mnie, wielkie wyróżnienie. Nie spodziewałam się nagrody głównej. Film został doceniony też ze względu na osoby, które mi zaufały. Osoby, które przeprowadziły ze mną te bardzo trudne rozmowy.
Jak mówił podczas gali wręczenia nagród przewodniczący jury, Tomasz Raczek, decyzja względem Grand Prix festiwalu była niemal jednogłośna.
Poziom tegorocznej edycji festiwalu był bardzo wysoki, ale i selekcja była świetna. A świetna selekcja polega nie tylko na tym, że znaleziono dużo filmów na wysokim poziomie, ale także, że zdecydowano się nie włączać do konkursu filmów średnich - mówił Tomasz Raczek, przewodniczący jury. - Film, który wygrał przejdzie do historii. Dlatego przejdzie do historii, że jest ważny i odważny. Odkrywa on pewne tajemnice o Polakach po raz pierwszy. Jest bardzo poważnym przyczynkiem do myślenia o tym kim są Polacy dzisiaj.
Konkurs główny festiwalu Kameralne Lato poprzedziły między innymi warsztaty z młodymi filmowcami. Łącznie w finale festiwalu zmierzyło się 20 projekcji.
