Wystarczy założyć specjalny hełm i założyć okulary by przenieść się w czasie o sto lat, do 1920 roku i wziąć udział w pracy kryptologów, którzy łamiąc sowieckie szyfry, znacząco przyczynili się do wygranej w wojnie polsko - bolszewickiej. To wszystko za pomocą najnowszych technologii, a konkretnie pierwszą fabularyzowaną grę przygotowaną na podstawie oryginalnych archiwaliów z tego okresu. Możliwość wejścia do tego świata mają mieszkańcy mniejszych miejscowości i miast. 13 października "Gra szyfrów" odwiedziła Iłżę.
- "To jest zupełnie inny świat, bardzo ciekawe, fascynujące doświadczenie". "Fajne i bardzo nowoczesne. Chciałabym jeszcze raz zagrać w taką grę. Warto bo, można dowiedzieć się wielu fajnych rzeczy, na przykład tego, że bolszewicy skrytki dla szpiegów chowali za obrazem", "Wstąpiłam, bo pracuję niedaleko. Chciałam zobaczyć w jaki nowoczesny sposób przekazuje się młodzieży wiedzę. Jestem pozytywnie zaskoczona"- takie opinie słyszeliśmy od osób, które zagrały w "Grę szyfrów".
TIR zawierający pokoje dla graczy stanął obok domu kultury w Iłży. W placówce odbyła się też konferencja, prezentująca archiwalne perełki znajdujące się w IPN-ie. Była też wystawa planszowa, ukazująca podziemie niepodległościowe z pierwszych lat po drugiej wojnie światowej. W wydarzeniu wziął udział dr Karol Nawrocki, prezes IPN.
- Z całą pewnością nowe technologie nie zastąpią książek, podręczników i poszukiwań historycznych, ale są doskonałym narzędziem, aby zainteresować młodzież historią - powiedział.
Spotkanie z grą szyfrów oraz konferencja odbywały się w ramach Dnia z Historią zorganizowanego przez radomską delegaturę IPN, dom kultury, władze miasta.