Lato to czas kiedy narażeni jesteśmy na ukąszenia i pogryzienia przez owady. Ciepłe i wilgotne lato sprawiły, że w tym roku możemy mieć więcej niż zwykle komarów. Pogryzienie przez te małe owady nie jest groźne dla zdrowia, ale jest nieprzyjemne dla dzieci i dorosłych. W tym wypadku nie ma złotej recepty.
- Ukąszenia przez komary bywają bardzo uciążliwe. Małe dzieci często rozdrapują te ukąszenia i to też powoduje ból- mówi Paweł Strus kierownik oddziału pediatrii w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. - Musimy stosować repelenty, które można kupić w sklepach i aptekach. ich skuteczność jest różna, ale powinniśmy je stosować, kiedy wychodzimy na dwór. Są także specjalne żele, które łagodzą uczucie swędzenia i szczypania w miejsc gdzie doszło do ukąszenia przez komara. Nie ma tutaj innej metody.
Dużo groźniejsze dla dzieci mogą okazać się użądlenia przez osy i pszczoły.
- Ukąszenie przez osy pszczoły nie jest niebezpieczne dla dzieci i dorosłych. Chyba, że ktoś ma alergię na jad owadów, wtedy może być to problem - mówi Paweł Struss. - Inną sytuacją dużego zagrożenia jest ukąszenie przez owady w okolicach twarzy, język, w jamie ustnej. To się często zdarza, kiedy ten owad znajdzie się w jakimś napoju,którego dziecko nie zauważy i zaczyna pić. Wtedy powinniśmy wezwać pogotowie. Pojedyncze przypadki pogryzienia nie powinny być groźne dla zdrowia. Podajemy leki przeciwbólowe, można to miejsce obłożyć lodem. Można też zrobić specjalny okład o odczynie kwaśnym kiedy dojdzie do użądlenia przez pszczołę i zasadowym ( na przykład soda) jeśli dojdzie do użądlenia przez osę. Żądło, które zostawi pszczoła należy usunąć, albo udać się do placówki opieki zdrowotnej i poprosić o pomoc. Uczuleni pacjenci powinni mieć przy sobie strzykawkę z dawką adrenaliny.
Jeśli osoba jest uczulona na jad pszczoły, a nie dostanie zastrzyku z adrenaliny może dojść do wstrząsu anafilaktycznego i zatrzymania akcji serca.