Sytuację w szpitalu na Józefowie najlepiej pokazują liczby. Od 1. marca do 16. lipca br. na SOR trafiło 12 tys. 344 chorych, natomiast w analogicznym czasie w ubiegłym roku było ich o nieco ponad 6 tys. więcej. Dziennie przychodzi tu nawet 200 osób, którzy muszą spędzić kilka godzin w długiej kolejce.
- Liczby te wynikają z przekształcenia Radomskiego Szpitala Specjalistydcznego w szpital jednoimienny oraz brak działalności SOR przy ul. Tochtermana oraz ze względu na nadal zamknięte przychodnie POZ. Powrót Radomskiego Szpitala Specjalistycznego do pracy sprzed epidemii znacznie ułatwiłby pracę naszego szpitala. Wszyscy przyjmowani do oddziałów pacjenci to chorzy w stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia, wymagający natychmiastowego leczenia szpitalnego. Są to zachorowania nagłe i wypadki. Niemalże na każdym oddziale jest pełne obłożenie, a np. na chirurgii ogólnej i onkologicznej, chirurgii urazowo-ortopedycznej, kardiologii, neurologii, pulmonologii i onkologii pulmonologicznej, anestezjologii i intensywnej terapii, oddziale ginekologiczno-położniczym liczba pacjentów stale przekracza liczbę przewidzianych w oddziale łóżek. Dzieje się tak, gdyż nie mamy możliwości przekazania ich do innych ościennych szpitali.
Jak już informowaliśmy miasto przygotowuje się do przekształcenia szpitala, ale jak mówią władze miasta będzie to operacja skomplikowana.
- Trzeba wziąć pod uwagę, że proces przekształcania lecznicy może potrwać około miesiąca. Rozmawialiśmy w tej sprawie z urzędnikami wojewody. Przyjmujemy, że od wydania decyzji o przekształceniu do otwarcia lecznicy dla pacjentów minie miesiąc czasu. Gdyby ta decyzja zapadła w lipcu, to pacjenci mogliby korzystać ze szpitala od sierpnia. Chodzi przede wszystkim o dezynfekcję pomieszczeń. Dodatkowo na każdym oddziale są śluzy; brudna i czysta z której może korzystać personel. Tam potrzebny jest remont - wyjaśniał na początku lipca wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Decyzję w sprawie przekształcenia szpitala jednoimiennego w lecznicę o profilu ogólnym podejmie wojewoda. Władze miasta są w stałym kontakcie z pracownikami Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.