Kobieta zmarła wczoraj w szpitalu MSWIA w Warszawie . Dziś o tym fakcie poinformowały władze szpitala w Kozienicach.
- To była nasza pacjentka i pielęgniarka naszego szpitala - mówi Witold Wrodycki, zastępca dyrektora ds. lecznictwa kozienickiego szpitala. - Została ona przeniesiona do jednoimiennego szpitala w Warszawie. Po dotarciu na miejsce jej stan się pogorszył, była reanimowana i nie udało się jej uratować. To bardzo przykra wiadomość. Składamy wyrazy współczucia rodzinie kobiety. Osoby, które miały z nią kontakt, zostały skierowane przez sanepid na kwarantannę.
Sytuacja w szpitalu jest trudna.
- Mamy poważne ograniczenia w funkcjonowaniu dwóch oddziałów - mówi Wrodycki. - Duża grupa osób znajduję się na kwarantannach i zwolnieniach.
Kobieta, która zmarła miała wykonywane badanie kilkukrotnie. Dwa pierwsze testy okazały się ujemne, dopiero trzeci test dał wynik dodatni.