Oczyszczalnia przy Domu Pomocy Społecznej w Niedabylu bywa nazywana tykającą bombą ekologiczną. To ze względu na przestarzałe urządzenia, które w razie awarii mogą skazić teren, położony na obszarze Natura 2000. Kosztowna inwestycja była planowana od lat, ale jak zauważa Bartłomiej Kowalczyk, wicestarosta białobrzeski, także od kilku kadencji ją przekładano. Przebudowa oczyszczalni jest zaplanowana w tegorocznym budżecie powiatu białobrzeskiego, ale do tej pory roboty również nie ruszyły. Ma to zmienić rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Pieniądze te mają łagodzić skutki kryzysu spowodowanego koronawirusem i mają być przeznaczane na inwestycje służące lokalnym społecznościom, np. w szkołach, przedszkolach, placówkach pomocowych. Z tego powodu na ostatniej sesji radni powiatu białobrzeskiego wprowadzili zmiany do budżetu na bieżący rok oraz do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Skorzysta także Dom Pomocy Społecznej w Niedabylu. Na nową oczyszczalnię przeznaczono ponad 198 tys. złotych. Cała inwestycja ma kosztować 353 tys. złotych, a brakującą kwotę zapłaci powiat białobrzeski. - Obecnie poszukujemy wykonawcy. Jeśli ten proces przebiegnie sprawnie mam nadzieję, że prace rozpoczną się i zakończą w tym roku - zapewnia Bartłomiej Kowalczyk.
Oczyszczalnia w Niedabylu to nie jedyna inwestycja, która ma ruszyć dzięki wsparciu z Funduszu Inicjatyw Lokalnych. W planach jest dokumentacja na przebudowy dróg czy modernizację Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Zastrzyk finansowego wsparcia ma otrzymać też komunikacja publiczna na terenie powiatu.