Jako pierwszy bramkę dla gości w 23 minucie zdobył Erik Exposito i wrocławianie prowadzili 1:0. Minęło 5 minut i bramkę do siatki posłał Leandro Rossi Pereira i było 1:1. Taki wynik utrzymywał się do końca meczu, choć obie drużyny stwarzały sytuacje bramkowe. Na uwagę zasługuje dobra forma bramkarza Zielonych Filipa Majchrowicza, który kilka razy uratował radomian przed stratą bramki w drugiej połowie spotkania.
Uważam, że wynik 1:1 w dzisiejszym meczu jest wynikiem sprawiedliwym, chodź pozostaje niedosyt. Szkoda straconej bramki, bo do tego momentu bardzo dobrze rozgrywaliśmy to spotkania. Natomiast tym się nie podłamaliśmy, dalej walczyliśmy żeby odrabiać stryty. W drugiej połowie graliśmy odważnie, nawet ryzykownie i zespół nie chciał zremisować, chciał wygrać przez co Śląsk wyprowadzał kontry. Trzeba szanować ten punkt i dalej brać się do pracy - mówił na konferencji pomeczowej trener Radomiaka Dariusz Banasik
O kolejne punkty Radomiak powalczy na wyjeździe ze Stalą Mielec. Mecz w sobotę (25 września) o 15.