Wojskowi podnieśli się po ostatniej porażce z Treflem Gdańsk i zapisali na swoje konto kolejne 2 punkty, chodź nie było łatwo. Beniaminek postawił podopiecznym Roberta Prygla wysoka poprzeczkę.
Jesteśmy na pewno szczęśliwi, bo Nysa równie dobrze mogła wygrać ten mecz 3:0. Patrząc na statystyki to widać, że byliśmy drużyną lepszą. Wygraliśmy 3:2 z czego jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi. W każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła górowaliśmy nad rywalem i to jest bardzo pozytywne - mówił po meczy trener Wojskowych Robert Prygiel
O kolejne punkty Wojskowi powalczą na własnej hali już w niedziele (4 października) z Asseco Resovią Rzeszów. Początek spotkania o 17.30