Spektakle Teatru Powszechnego w Radomiu - tak jak działania innych placówek kultury - od listopada można było zobaczyć wyłącznie w internecie. Wcześniej, mimo obostrzeń pozwalających np. na zapełnienie tylko 20 procent widowni, zespół także nie składał broni. W październiku 2020 roku odbył się XIV Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski - częściowo z udziałem publiczności, częściowo on - line. Także koncert z okazji tegorocznego finału WOŚP, emitowany w internecie, odbywał się właśnie na radomskiej scenie. Jak przyznaje Małgorzata Potocka dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu, taka praca stanowiła poważne wyzwanie zarówno dla aktorów jak i administracji i dyrekcji instytucji.
- Marzyliśmy by teatr wreszcie został otwarty. To był bardzo ciężki rok, wyzwanie dla aktorów, pracowników administracji żeby się uporać z tą pandemią i brakiem wpływów do kasy. Przecież realizujemy nasze przestawienia z biletów, z tego co zarobimy - wyjaśnia dyrektor.
Teraz spektakle będą grane na żywo z udziałem publiczności ale obowiązuje ścisły reżim sanitarny. Na widowni może być zajęte nie więcej niż polowa miejsc. Konieczne jest oświadczenie o stanie zdrowia, zakrywanie ust i nosa maseczką lub przyłbicą, dezynfekcja rąk, pomiar temperatury czy zachowanie odpowiedniej odległości od innych osób.
- Wiem, że przestrzeganie tych zasad jest kłopotem i dla teatru, i dla widzów. Mimo to, ludzie kupują bilety. Są spragneini przyjścia do teatru - dodaje Małgorzata Potocka.
Pierwsze przedstawienia już w walentynkowy weekend, a na kolejny przygotowywana jest premiera. Będzie to "Pomoc domowa", w reżyserii Krzysztofa Dracza i adaptacji Krystyny Jandy. W roli tytułowej wystąpi Małgorzata Potocka. Na scenie zobaczymy również Katarzynę Dorosińską. Marię Gudejko, Jarosława Rabendę i Mateusza Kocińskiego.