Dwa śmiertelne wypadki to bilans minionego weekendu na drogach w Radomiu i regionie. Zginęła piesza oraz młody motocyklista.
Do pierwszego wypadku doszło w sobotę na ulicy Czarnieckiego w Radomiu. Kierującej 41-latce zatrzymano prawo jazdy.
Kierująca pojazdem marki BMW na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła 76-letnią kobietę. Piesza została przewieziona do szpitala, gdzie w nocy niestety zmarła - powiedziała nam Justyna Leszczyńska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Do wypadku z udziałem motocyklisty doszło w podradomskiej Kowali-Stępocinie.
26-letni kierujący pojazdem marki Audi, skręcając w lewo do posesji zderzył się z jadącym z naprzeciwka motocyklem. Niestety 29-letni motocyklista zginął na miejscu zdarzenia - dodaje Justyna Leszczyńska.
Obaj sprawcy zdarzeń byli trzeźwi. Policja bada okoliczności obu wypadków i jednocześnie apeluje o rozsądek i rozwagę na drodze.
Apelujemy o dostosowanie prędkości do warunków ruchu i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, szczególnie tym niechronionym. W przypadku potrącenia pieszego, nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zmniejsza szanse jego przeżycia. Pamiętajmy, że za każdym wypadkiem, zwłaszcza tym, gdzie ginie człowiek, kryje się niewyobrażalna tragedia ludzka, która dotyka zarówno bliskich zmarłego, jak i sprawcy. Siadając za kierownicę pojazdu, powinniśmy mieć świadomość, że odpowiadamy nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale też za życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Unikajmy brawury i ryzykownych zachowań, które prowadzą do tragedii. Ciesząc się ładną pogodą i wolnym czasem korzystajmy z drogi w sposób, który nie koliduje z przepisami prawa i nie zagraża innym uczestnikom ruchu - czytamy w komunikacie na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.