Obecnie trwa wycinka drzew i krzewów. Do końca roku bulwary zostaną przedłużone do ulicy Podhalańskiej, a rowerzyści dojada do zalewu na Borkach. Tak deklaruje Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Trzeba je wyciąć, by przedłużyć ciąg pieszo-rowerowy. Teraz bulwary kończą się ścianą krzaków. Wiąże się to z uporządkowaniem terenu. Czyścimy ten teren. Na pewno nie zrobimy tak, by bulwary były wyspą ciepła, chcemy aby można było gdzieś się w cieniu schować. Szykujemy także krzewy, aby było ładnie i aby bulwary były bulwarami z prawdziwego zdarzenia - dodaje.
Po przebudowie wycięte drzewa mają zostać zastąpione wierzbami, topolami i grabami. Koszt inwestycji to około 2 miliony złotych. Więcej w materiale audio.