Do pożaru doszło na początku czerwca. Ogień objął dach budynku. W nocy trzeba było ewakuować mieszkańców. Już wtedy mówiono, że przyczyną pożaru mogło być podpalenia kanapy stojącej przy ul. Reja. Śledczy zabezpieczyli nagrania z miejskiego monitoringu. Udało się ustalić osoby, które mogły dokonać tego podpalenia. Kobieta została zatrzymana pod koniec czerwca. Teraz udało się zatrzymać mężczyznę.
- Został zatrzymany 30 letni mężczyzna, mieszkaniec Radomia. Usłyszał on zarzut spowodowania pożaru. W stosunku do mężczyzny są zastosował 3 miesięczny areszt. Postępowanie jest w toku. Obecnie na tym etapie oczekujemy na opinie biegłych z zakresu pożarnictwa - mówi Agnieszka Borkowska rzecznik prokuratury okręgowej w Radomiu.
Kobiecie i mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.