To było drugie podejście do wyłonienia kluczowej dla kierunku medycznego inwestycji. Za pierwszym razem złożono jedną ofertę. Wtedy firma z Poznania za budowę Collegium Anatomicum zażądała 13,5 miliona złotych. Postępowanie unieważniono. Efektem rozpisania drugiego przetargu były cztery złożone oferty. Najdroższa z nich opiewała na niemal 11 milionów złotych i to właśnie ona została wybrana. - Nie mogliśmy brać pod uwagę wyłącznie strony finansowej. Wszystkie oferty zostały dokładnie przeanalizowane pod kątem ekonomicznym i prawnym. Zdecydowaliśmy się na wybór firmy z Warszawy mimo, że ich oferta była najdroższa, przekraczała spodziewaną sumę o niecałe 2 miliony. Uczelnia będzie musiała dołożyć to z własnych oszczędności, mówi prof Dariusz Trześniowski, rzecznik prasowy UTH. - Oferta firmy z Warszawy dawała gwarancje najwyższego profesjonalizmu usługi oraz nie miała żadnych błędów formalnych w dokumentacji – dodaje.
Przypomnijmy, na potrzeby prosektorium mają zostać zaadaptowane pomieszczenia wydziału Inżynierii Chemicznej i Towaroznawstwa. Inwestycja ma być gotowa do końca maja przyszłego roku. Powtórna wizyta Polskiej Komisji Akredytacyjnej zaplanowana jest na czerwiec przyszłego roku. - Będziemy mieć zatem w ręku wszystkie argumenty by przekonać komisję, że spełniamy warunki otrzymania akredytacji na kierunek lekarski i ruszymy z naborem w roku akademickim 2021/2022 - przekonuje prof. Trześniowski.