Władze radomskiego lotniska powoli odkrywają karty. Na razie poinformowały nas o lotach do trzech miast, które mają być wykonywane do trzech europejskich stolic.
Warto przypomnieć, że będzie już druga próba uruchomienia radomskiego lotniska. Wcześniej port został uruchomiony dzięki finansowaniu miasta Radomia. W 2015 roku odbył się pierwszy cywilny lot. Pierwsze samoloty mogły stąd latać między innymi do Rygi, Berlina, Pragi, Lwowa i Gdańska. Jednak z powodu braku zainteresowania i problemów z finansowaniem jego działalność została zawieszona. Od 2018 roku lotniskiem zarządza Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze i od tego czasu prowadzona jest tu nowa inwestycja.
- Na początek startujemy z Paryżem, Berlinem i Kopenhagę. Ogłoszona przez lot siatka mówi o trzech lotach w tygodniu, a więc dziewięciu rotacjach. To na pewno nie koniec ogłoszeń i informacji, które będą się pojawiały we wrześniu i październiku. Chcemy być otwarci na przewozy typu city break jak i dla lotów czarterowych, czy nisko kosztowych. Loty mają być obsługiwane przez Boeingi 737 800. Jeżeli chodzi o pracę budowlane to do wykonania zostaje układ drogowy i parkingi. Na pozostałych obiektach przystępujmy bardzo mocno do odbiorów - mówi Grzegorz Tuszyński dyrektor lotniska Warszawa - Radom.
Warto przypomnieć, że będzie już druga próba uruchomienia radomskiego lotniska. Wcześniej port został uruchomiony dzięki finansowaniu miasta Radomia. W 2015 roku odbył się pierwszy cywilny lot. Pierwsze samoloty mogły stąd latać między innymi do Rygi, Berlina, Pragi czy Gdańska. Jednak z powodu braku zainteresowania i problemów z finansowaniem jego działalność została zawieszona. Od 2018 roku lotniskiem zarządza Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze i od tego czasu prowadzona jest tu nowa inwestycja.