Miasto chce usunąć nielegalne składowisko odpadów przy ul. Ofiar Firleja. Przypomnijmy, od ponad roku znajdują się tam beczki (miasto szacuje że ok. 1000 ton) z toksycznymi substancjami które mogą zagrażać mieszkańcom. Budynek w którym są śmieci wynajęła od właścicieli firma spoza miasta, a sprawą zajmuje się prokuratura. Podczas wczorajszej sesji rady miasta, samorząd poinformował że na początku października chce ogłosić przetarg na wywóz i utylizację odpadów:
W tej chwili szykujemy wniosek o wszczęcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego. Przygotowaliśmy już tzw. wsad do tego wniosku czyli przedmiot zamówienia, projekt umowy, warunki udziału potencjalnych wykonawców, wymagania i ich obowiązki. Projekt umowy jest w biurze prawnym, a po jej zaakceptowaniu przekażemy wniosek do biura zamówień publicznych. Mam nadzieje, że na początku października wniosek będzie już procedowany. - Powiedziała Małgorzata Pietraszewska z Urzędu Miejskiego.
Miasto będzie ubiegać się o wsparcie finansowe z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska:
W tej chwili jest w przygotowywaniu decyzja w trybie art. 26a ustawy o odpadach nakładająca obowiązek na właścicieli nieruchomości udostępnienie jej w celu odebrania przez gminę odpadów. Jeżeli decyzja będzie wydana to składamy również wniosek do NFOŚ o zabezpieczenie środków na usunięcie odpadów: O dotacje 40% i 60% pożyczki. - Mówi Małgorzata Pietraszewska.
Obecnie teren na którym znajdują się odpady jest kontrolowany przez Straż Miejską. Szacunkowy koszt ich usunięcia to ok. 10 mln złotych.