Jesień i zima, kiedy na oddziałach pediatrii jest więcej dzieci z różnego rodzaju infekcjami, takimi jak grypa, RSV czy COVID. Jak się okazuje, jest też sporo dzieci z zatruciami pokarmowymi, w tym salmonellą. Mogą one być groźne, bo doprowadzić mogą, do odwodnienia organizmu zwłaszcza wśród najmłodszych. Stąd apele, by odpowiednio przygotowywać posiłki.
- W bardzo wielu przypadkach u dzieci, które trafiają do nas z wymiotami i biegunką wykrywamy salmonellę. Moja teoria jest taka, że wiąże się to z dużą popularnością wśród ludzi jajek wiejskich. Mają one słuszną opinię smaczniejszych i zdrowszych. Bardzo dużo osób je kupuje. Te kury nie dostają takich szczepionek jak kury fermowe i stąd w jajkach mogą się rozwijać bakterię salmonelli. Stąd apel, by te jajka tak obrabiać, by nie przenosić tego zakażenia-mówi Paweł Strus kierownik oddziały pediatrii w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.
Salmonellą można się zarazić, jedząc także produkty z mięsa i mleka.
Zobacz naszą galerię z nowego parku na Prędocinku.