Nowe karetki mają zwiększyć komfort pracy ratowników medycznych i zagwarantować bezpieczeństwo przewożonym pacjentom. Nowe samochody to jedno, ale równie ważny jest nowoczesny sprzęt, który znajduje się na pokładzie pojazdów.
- Tutaj mamy wideolaryngoskop, który pomaga nam w intubacji pacjentów. Dzięki temu urządzeniu możemy zobaczyć, jak wygląda wejście do dróg oddechowych. Jest to podświetlane, możemy sobie w rękojeści od razu wprowadzić rurkę intubacyjną. To powoduje łatwiejsze i szybsze zabezpieczenie dróg oddechowych -mówi Kamil Jedliński ratownik medyczny.
Dwie karetki kosztowały milion dwieście tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z Ministerstwa Zdrowia.