Ten powrót do szkoły jest inny od pozostałych. To nie tylko zakończenie wakacyjnej laby, ale tez powrót do stacjonarnego nauczania po niemal rocznej przerwie. w ubiegłym roku dzieci siedzieli w szkolnej ławie jedynie we wrześniu i czerwcu. Taka sytuacja budzi stres nie tylko u samych uczniów ale też rodziców.
- Najważniejsze jest odsunięcie emocji i wyposażenie dziecka w optymizm. Odsunąć emocję lęku, bo te emocje są najtrudniejsze i one nas blokują. Musimy pamiętać, że początek roku to początek czegoś nowego. Musimy więc wyposażyć dziecko w taki optymizm, że nawet jak będzie trudna sytuacja to może przyjść i o tym powiedzieć. To jest bardzo ważne. Wielu uczniów i rodziców boi się powrotu do nauczania zdalnego. Jednak ważne jest skoncentrowanie się na tym, co tu i teraz i nie koncentrowanie się na tym co może być dalej - mówi Anna Małaśnicka psycholog z Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.
Ważne na początku roku szkolnego będzie ponowne nawiązanie więzi z rówieśnikami.
- Uczmy swoje dzieci nie rywalizacji, ale współpracy. Jeśli widzisz, że twój kolega sobie nie radzi to podaj mu rękę, żeby dzieci nie bały się ze sobą spotykać i podać sobie ręce. Duża jest tu rola rodziców i nauczycieli, żeby te więzi między dziećmi wzmacniać- mówi Małaśnicka.
Jeśli dziecko ma problemy z przystosowaniem się do nowych zajęć przez dłuższy czas można skorzystać z pomocy poradni psychologiczno pedagogicznej.