Policja dostała informacje o ładunku przed godziną 14 Funkcjonariusze zdecydowali się na ewakuację bloku.
- Wszystko wskazuje na to, że jedna z kobiet przyniosła ten ładunek z lasu i zostawiła go w domu - mówi Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. - Zarządzono ewakuację wszystkich mieszkańców. Na miejscu ma się pojawić pirotechnik oraz saperzy, którzy ocenią, czy przedmiot może stwarzać zagrożenie dla mieszkańców.
Pirotechnicy zabezpieczyli ładunek. Mieszkańcy wieczorem mogli wrócić do swoich domów.