Jak na razie śledztwo jest prowadzone w sprawie spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Nikomu nie postawiono zarzutów. Na tę chwilę ustalono, że sprawca był dziadkiem chłopca
- W sobotę w godzinach popołudniowych na parkingu przy kościele w Trablicach samochód marki clysler cofając potracił 3 letniego chłopca. Dziecko z rozległymi obrażeniami przewieziono do szpitala. Kierujący tym pojazdem jest dziadkiem chłopca. Na jutro zaplanowane jest sekcja zwłok dziecka. Trwają intensywne czynności zmierzające do wyjaśnienia tej sprawy. Nikomu nie został przedstawiony zarzut. Konieczne jest przesłuchanie świadków całego zdarzenia, oraz oględziny samochodu- mówi Janusz Kaczmarek prokurator rejonowy z Prokuratury Radom- Zachód.
Kierujący pojazdem był trzeźwy. Dziecko było synem młodej pary.