Jest słonecznie i sucho. Leśnicy alarmują, wzrasta zagrożenie pożarami

2025-08-19 13:31

Od początku roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu wybuchło już ponad 120 pożarów, które pochłonęły blisko 27 hektarów. Leśnicy apelują o rozwagę i ostrożność i przypominają, że najczęściej to człowiek jest sprawcą pożarów w lesie.

Jest sucho w lasach. Leśnicy apelują o rozwagę

i

Autor: pixabay

W samym regionie radomskim, obejmującym nadleśnictwo Dobieszyn, Grójec, Kozienice, Marcule, Przysucha, Radom i Zwoleń, ugaszono dotąd 39 pożarów o łącznej powierzchni 12 hektarów. Obecnie obowiązuje drugi stopień zagrożenia pożarowego, a ściółka w lasach jest bardzo sucha.

Radom- edukacyjna strefa powstała na radomskim lotnisku

W okresie zagrożenia pożarowego, czyli tak naprawdę od marca, aż do późnej jesieni monitorujemy lasy. W każdym nadleśnictwie jest punkt alarmowo dyspozycyjny, gdzie osoby wykonują codzienne pomiary. Badamy wilgotność ściółki, temperaturę powietrza. W pogotowiu są także dwa samoloty w podkieleckim Masłowie i pod radomskim Piastowie. Aktualnie sytuacja jest trudna, wymaga obserwacji i rozwagi osób odwiedzających lasy, bo niestety najczęstszą przyczyną pożarów w lasach są podpalenia. Przypominam, że w lesie i na terenach 100 metrów od lasu nie wolno używać otwartego ognia. Naprawdę mała iskra, niedopałek papierosa, może spowodować zapalenie wysuszonej pokrywy runa i spowodować ogromny pożar, który jest zawsze stratą dla przyrody – mówi Edyta Nowicka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.

Przypomnijmy, za spowodowanie pożaru w lesie, grozi mandat, a w przypadku większych szkód sprawa może trafić do sądu.

ZOBACZCIE TAKŻE NASZĄ GALERIĘ: Dom usamodzielnienia dla dzieci przy ul. Różanej w Radomiu