Mieszkańcy ul. Pośredniej protestowali pod ratuszem. Powodem jest stan drogi przy której mieszkają. Jak mówili sami mieszkańcy, jest ona nieutwardzona, przez co często jest tu błoto, a po roztopach ciężko tamtędy przejść:
- Droga jest tragiczna, nie da się tamtędy przejść. Chodzę z wnuczkami co roku tamtędy nad zalew, nieraz się wywróciły. Nie da się kompletnie przejść.
- Chcemy godnie żyć i chcemy po prostu żeby prezydent utwardził nam drogę. Roztopy, płynąca rzeka, cały czas błoto.
Droga została zatwierdzona do utwardzenia już w 2018, jednak do dzisiaj nic się nie zmieniło. Powodem był brak pieniędzy w budżecie miasta:
Dużo łatwiej podejmować takie decyzje, gdy po stronie dochodowej w budżecie też są odpowiednio duże pozycje. Bardzo dużo niedoborów jeśli chodzi o dochody z rządu na pokrycie kosztów radomskiej oświaty. Bardzo dużo dokładamy do systemu zagospodarowania odpadów.
Powiedział Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia. Mieszkańcy doczekają się remontu jeśli w budżecie miasta na przyszły rok znajdą się na nią pieniądze.
Razem z mieszkańcami ul. Pośredniej protestowali również mieszkańcy ul. Klwateckiej przeciwko tworzeniu nowego planu zagospodarowania przestrzennego dla ich rejonu.