Jak informuje sierż. sztabowy Kamil Warda z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, oba zdarzenia miały miejsce w sobotę popołudniu. Po 16.00 31 - latek wtargnął do jednego ze sklepów w Kowali i żądając wydania pieniędzy, nożem usiłował zastraszyć ekspedientkę. Ta jednak wytrąciła mu niebezpieczne narzędzie, schowała się na zapleczu a stamtąd zawiadomiła policję.
- W tym czasie mężczyzna splądrował sklep, nie znalazł interesujących go rzeczy, a następnie wybiegł i odjechał samochodem zaparkowanym w pobliżu. Swoje dalsze kroki skierował do sąsiedniego sklepu, gdzie również sterroryzował pracownice. W tym przypadku został spłoszony słysząc sygnały dźwiękowe nadjeżdżających radiowozów - relacjonuje Kamil Warda.
Po kilku godzinach policjanci zatrzymali 31 - latka oraz 22 - letniego mężczyznę, który towarzyszył mu jako kierowca. Starszy mężczyzna usłyszał 2 zarzuty rozboju z użyciem noża. Za taki czyn polskie prawo karne przewiduje karę od trzech do dwunastu lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. 22 - latek został przesłuchany w charakterze świadka. jak ustalili śledczy, 31 - latek namówił go by podwiózł go do sklepu, gdzie miał spotkać się ze znajomym.
- 22 - latek nie miał świadomości, że chodzi o popełnienie przestępstwa - wyjaśnia Kamil Warda.