Wiele osób otworzyło drzwi swoich firm i instytucji dla Ukraińców bezinteresownie już w pierwszych dniach od rozpoczęcia wojny. Teraz na mocy porozumienia starosty i wojewody mazowieckiego mogą liczyć na pieniądze za przyjęcie uchodźców.
– Jeśli porozumienie zostanie podpisane elektronicznie, co mam nadzieję nastąpi niebawem, będziemy mogli przyjąć te środki na specjalnie utworzony rachunek powiatu, a następnie przekazać je hotelom i ośrodkom. Dwa z nich mają już podpisane z nami umowy, trzy kolejne, wyłonione w negocjacjach, mogą podpisać je w każdej chwili. Nie chcę teraz mówić o konkretnych stawkach, ale myślę, że będą one takie, jak pan wojewoda deklarował na początku- mówi Waldemar Trelka starosta radomski.
Dziś także władze powiatu postanowiły podziękować, tym którzy w sposób szczególny włączyły się w pomoc dla uchodźców.
- Obecnie zamieszkują u nas 43 mamy z dziećmi, ale w sumie przewinęło się już ponad 50 osób. Zapewniamy im całodobową opiekę oraz wyżywienie i staramy się, aby ten pobyt w naszym internacie był dla nich jak pobyt w domu. Mamy dzieci od 2 miesiąca do 17 roku życia, część z nich podjęła już naukę w szkole podstawowej, a dwie uczennice w naszej szkole średniej. Prowadzimy też integrację i aktywizację zawodową pań – mówiła Magdalena Wiśniewska, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Pionkach.
W gminach powiatu radomskiego uchodźcy mogą wyrobić numer PESEL. Do tej pory zrobiło to 2500 uchodźców. Część z nich to Ukraińcy mieszkający na terenie Radomia.