Śledczy zarzucali dyrektorowi szpitala psychiatrycznego Mirosławowi Ślifirczykowi, że w 2019 roku nie dopełnił swoich obowiązków i zdecydował o wycince 36 drzew bez dodatkowych zezwoleń. Teren ten jest wpisany do rejestru zabytków; wycinka każdego drzewa wymaga zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A tej nie było. Sprawa trafiła więc to sądu rejonowego. Na pierwszej rozprawie obrona złożyła wniosek o umorzenie postępowania. Na co zgodził się sąd. Gdyby dyrektor był sądzony według tego artykułu mogłoby mu grozić nawet do pięciu lat więzienia.
Dyrektor zobowiązał się do posadzenia około 80 nowych drzew w miejsce tych już wyciętych. Ma się to stać po zakończeniu wszystkich inwestycji prowadzonych przy szpitalu w Krychnowicach.