Radni podjęli uchwałę na sesji nadzwyczajnej. Za zaciągnięciem zobowiązania było 12 radnych, 8 było przeciwko. Kredyt miasto będzie spłacać do 2049 roku.
- Pozyskane w ten sposób pieniądze pomogą nam dotknąć tegoroczny budżet. Dzięki nim możemy zapłacić rachunki do końca grudnia. Mamy podpisaną wstępną umowę, czekamy teraz na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Do 20 grudnia pieniądze powinny znaleźć się na naszym koncie - mówi Sławomir Szlachetka skarbnik miasta.
Nie wszyscy radni zagłosowali za zaciągnięciem kredytu.
- Na sesji usłyszeliśmy, że w tym roku zaciągnęliśmy zobowiązania w postaci kredytów, obligacji i pożyczek w kwocie 350 milionów złotych. Czyli, żeby miasto mogło funkcjonować musi się zadłużyć, na prawie milion złotych dziennie. To jest w mojej ocenie skandaliczna sytuacja. Obiecywano nam, że sytuacja finansowa samorządów po wyborach się zmieni-mówi Łukasz Podlewski radny z PiS.
Według projektu budżetu miasta na 2025 rok zadłużenie Radomia ma wynieść miliard 250 milionów złotych.
Zobacz galerię z pikniku ZDZ: