pożar odlewnicza

i

Autor: FB Radom Alarmowo

Ruszyła zbiórka pieniędzy dla mieszkańców z Odlewniczej. Czy będa mieli dach nad głową?

2022-10-20 15:45

To był największy pożar w tym roku w Radomiu- cztery rodziny straciły dorobek całego życia. W internecie ruszyła zbiórka pieniędzy dla rodzin z ul. Odlewniczej. We wtorek spalił się ich dom przy ul. Odlewniczej. Trzy osoby zostały poszkodowane. W Internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na rzecz poszkodowanych - mogą się oni też ubiegać o lokale zastępcze.

Pomoc potrzebna jest dla około 15 osób, którzy mieszkali w budynku należącym do kolei przy ul. Odlewniczej. Nie wiadomo na razie czy budynek był ubezpieczony. Tuż po pożarze okoliczni mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę darów i funduszy dla pogorzelców.W internecie pojawiły się także pytania o zaangażowanie miasta w cała sytuację.

- Od razu na miejscu pojawili się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zaproponowali pomoc psychologiczną i ciepłe napoje. Ci nie byli zainteresowani. Nie przyjęli też propozycji w postaci przewiezienia do schroniska młodzieżowego tłumacząc, że mają zapewnione miejsce u swoich rodzin. Podczas rozmowy z pracownikami MOPS zdecydowano, że osoby zgłoszą się do zespołu pracy socjalnej celem przeprowadzenia wywiadu pod kątem udzielenia pomocy finansowej. Jeżeli chodzi o pomoc doraźną miejskie służby zrobiły wszystko co można było zrobić zaraz po zdarzeniu. Zasady udzielania tego typu pomocy reguluje uchwała rady miejskiej. Konieczne jest złożenie wniosku do Miejskiego Zarządu Lokalami o przyznanie lokali zastępczych. Wnioskodawcy muszą spełniać kryterium dochodowe. Zgodnie z zasadami uchwały wnioski takie są rozpatrywane poza kolejnością. Do tej chwili żadna z poszkodowanych osób takiego wniosku nie złożyła - mówi Katarzyna Piechota Kaim rzecznik radomskiego magistratu.

Swoją pomoc zadeklarowali radni.

- Deklarujemy się podjąć wszelkie kroki by pomóc poszkodowanym w pożarze. Wysłaliśmy pismo by uruchomić rezerwę celową miasto. Kolejne pismo wysłaliśmy do miejskiej spółki Administrator, żeby pomóc tym ludziom. Jest to ogromna tragedia. Trzeba pomyśleć o pomocy długofalowej - mówi Marcin Kaca radny PiS.

Wstepnie straty oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.