Tochtermana 1

i

Autor: Źrodło: RSS

Salowi walczą o dodakti za dyżury. Jakie jest stanowisko wiceprezydenta?

2021-08-27 14:16

Salowi z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego nadal walczą o dodatki za nocne dyżury. Mają im być zabrane bo zdaniem dyrektora placówki im się nie należą. Pat trwa. Jak ustalił nasz reporter przeciwnikiem odbioru dodatków jest wiceprezydent miasta.

Jak już informowaliśmy na naszej stronie internetowej. Jak informują pracownicy dyrekcja chce im odebrać dodatek za dyżur nocny i świąteczny. Jak informował nas szpital zmiana jest spowodowana koniecznością dostosowania regulaminu nagradzania do obowiązujących przepisów. Chodzi o uporządkowanie kwestii dodatków dla salowych, sanitariuszy, pomocy laboratoryjnej, dezynfektorów czyli zawodów niemedycznych. Salowi nie chcą podpisać nowych umów.

- Jeżeli nie będzie tych dodatków to będę dostawała 2100 złotych za cały miesiąc pracy. Wykonujemy pracę równo z pielęgniarkami i równo z lekarzami. Znamy swój zakres obowiązków a musimy robić więcej i więcej. Jesteśmy z pacjentem w momencie kiedy nie ma pielęgniarki; jeździmy z pacjentami na badania i konsultacje. Jeżeli nie jesteśmy zawodem medycznym to jaka jest nasza rola w tej pracy. Nasze pensje zostały obniżone tak, że już niżej się nie da upaść - mówią naszemu reporterowi salowi z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

O komentarz do sytuacji poprosiliśmy wiceprezydenta Jerzego Zawodnika.

- Zaraz po urlopie spotkałem się z przedstawicielami pracowników Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, potem z dyrektorem szpitala Markiem Pacyną. W rozmowie z dyrektorem wyraziłem swoją dezaprobatę i poprosiłem o jej zmianę. Ja rozumiem, że decyzja dyrektora ma przesłanki merytoryczne, bo ci pracownicy jako niemedyczni starają się o dodatki które przysługują dla zawodów medycznych. Mam świadomość, że jest to grupa słabo sytuowana i te wydatki powinny być im wypłacane. Chciałbym jednak nadmienić, że te wydatki nie są aż tak, duże jak mówią sami salowi, chodzi o rząd wielkości 300-400 złotych. Jednak trzeba pamiętać, że to dyrektor podejmuje ostateczną decyzję i on za tę decyzję odpowiada. Ja będę go przekonywał, żeby tę decyzję zmienił- mówi naszemu reporterowi Jerzy Zawodnik wiceprezydent Radomia.

Rozmowy w tej sprawie trwają.