W akcje ratowniczą zaangażowanych było prawie 250 strażaków, zarówno z Państwowej jak i ochotniczej straży pożarnej.
- Wskutek gwałtownych opadów deszczu i wichury mieliśmy bardzo dużo zdarzeń na terenie gminy Klwów. Chodzi przede wszystkim o miejscowość Kłudno. Mieliśmy zgłoszenia do 13 budynków mieszkalnych i 4 gospodarczych. Łącznie mieliśmy 54 zastępy strażaków. Ich działania polegały na zabezpieczeniu budynków mieszkalnych i gospodarczych, jak również wypompowanie wody z zalanych piwnic budynków mieszkalnych i posesji - mówi Artur Kucharski z przysuskiej straży pożarnej.
W sumie na Mazowszu strażacy interweniowali 330 razy.