Kontrole co spalane jest w domach i firmach, prowadzone są przez straż miejską w Radomiu od kilku lat. Choć świadomość ludzi rośnie, to jednak nadal zdarza się, że w piecach lądują rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć. Widać to po kominach z których wylatuje czarny gryzący dym.
- Widzimy już, że kopciuchy znikają, a pojawiają się inne bardziej ekologiczne źródła ciepła. Poza tym w piecach nie lądują już konkretnie śmieci. Są to na przykład resztki lakierowanych mebli albo innego rodzaju odpadki. Problemem nadal są firmy. Zdarzały się przypadki, że w prowizorycznej kozie w warsztacie samochodowym były spalane części filtrów samochodowych. Przypominam, że mamy możliwość kontrolowania przedsiębiorstw przez całą dobę-mówi Grzegorz Sambor z radomskiej straży miejskiej.
W ubiegłym sezonie straż miejska przeprowadziła 400 kontroli palenisk. Mandat za spalanie śmieci wynosi 500 złotych.
Zobacz galerię nowego parku na Prędocinku: