Radomscy żołnierze pomagają w usuwaniu skutków powodzi od dwóch tygodni. Najpierw pomagali w układaniu worków z piaskiem na wałach. Teraz zajmują się sprzątaniem miejsc zalanych przez wodę w Kotlinie Kłodzkiej. Podzieleni na małe grupy oczyszczają domy i zalane piwnice, usuwają błoto i szlam, wynoszą meble i rzeczy, które do niczego już się nie nadają.
- Generalnie wszystko jest zalane, wszystko się kwalifikuje do zerwania, od podłóg po tynki, nie da się mieszkać ani funkcjonować w takich warunkach. Naszym zadaniem jest usuwanie mułu, jaki został naciągnięty przez wodę powodziową, złomu, naciągniętego drewna - wyciągamy to wszystko z mieszkań, z pomieszczeń gospodarczych, sprzątamy podwórka i pomagamy przy wszelkich pracach, które umożliwią mieszkańcom z powrotem wprowadzenie się do mieszkań”. - Operacja pomocy ludziom trwa od początku powodzi, my zmieniamy się rotacyjnie, średnio co tydzień, zależy od dyspozycyjności żołnierzy, ale cały czas jest ciągłość działania - relacjonują żołnierze z radomskiej brygady uczestniczący w operacji “Feniks".
W przerwie od sprzątania radomscy żołnierze odwiedzili dzieci z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Piszkowicach koło Kłodzka.
- Od dwóch tygodni pomagamy powodzianom, wstajemy z samego rana, by do późnych godzin wspierać odbudowę miast i miasteczek, a przy tym spotkaniu poznaliśmy wstrząsające historie dzieci, które mimo tylu przeszkód nigdy się nie poddały. To ogromna dawka motywacji do dalszego działania i pomagania tu - na miejscu - mówi porucznik Marlena, uczestniczący w spotkaniu żołnierz 61 Batalionu Lekkiej Piechoty w Książenicach.
Na terenie Koltiny Kłodzkiej znajduje się 24 jednostki sprzętu z radomskiej brygady.
Zobacz galerię ze strefy edukacyjnej na radomskim lotnisku.