Z komunikacji miejskiej w Radomiu korzystają przede wszystkim uczniowie szkół średnich, zwłaszcza ci mieszkający na obrzeżach i poza miastem. Najbardziej zatem będą obciążone linie dowożące młodzież do szkół znajdujących się w centrum miasta.
- Staramy się usprawnić dojazd autobusem do szkoły bez narażania dzieci na niepotrzebne niebezpieczeństwo zachorowania - tłumaczy Dawid Puton rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. - Szkoły średnie odpowiedziały na apel Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji i porozumiały się w sprawie ustalenia godzin rozpoczęcia zajęć. Chodzi o to, by zajęcia rozpoczynały się o różnych godzinach. To spowoduje zmniejszenie pasażerów w danym w autobusie.
Czu na ulice wyjedzie więcej autobusów.
- Z uwagi na ograniczony tabor operatorów komunikacji miejskiej i to, że wraca poprzedni rozkład jazdy to powoduje, że ilość rezerwowych autobusów jest mała - tłumaczy Dawid Puton. - Jednak robimy wszystko, aby te rezerwowe pojazdy były i mogły wyjechać na ulice miasta. W skrajnych przypadkach autobusy się dublowały. Jednak to będzie wymagało analizy, kiedy mamy tłok w autobusach i na których liniach. Chodzi o to, aby nie przekroczyć limitu 50 proc. pasażerów w pojeździe.
Przypomnijmy. Od soboty zmienia się rozkład jazdy autobusów. Komunikacja ma funkcjonować tak jak sprzed wybuchem pandemii.