Odmrożenia, hipotermia, złamania i urazy- na takie przypadłości narażone są osoby bezdomne które zimę spędzają na ulicy. W każdy poniedziałek od świtu w miast ruszają streetworkerzy Caritas diecezji radomskiej razem ze strażnikiem miejskim, który ukończył kurs ratownictwa medycznego.
- Po przeszkoleniu jesteśmy w stanie ocenić pierwsze urazy, czy też pierwsze rany jesteśmy w stanie zaopatrzyć. Jesteśmy też w stanie ocenić stan osoby bezdomnej i w razie czego wezwać ratownictwo medyczne. Tym razem moja interwencja nie była potrzebna, ale dwa tygodnie temu jeden z bezdomnych z urazem kręgosłupa musiał być przetransportowany do szpitala - mówi Grzegorz Nowocień ratownik medyczny z radomskiej straży miejskiej.
Wspólny patrol to olbrzymie wsparcie dla streetworkerów.
- Z patrolem medycznym możemy odwiedzić większą liczbę miejsc gdzie przebywają osoby bezdomne. Jeżeli sami jesteśmy w stanie odwiedzić 8-9 takich miejsc, to razem z patrolem docieramy nawet do 14 miejsc. Możemy wchodzić wszędzie tam gdzie może być niebezpiecznie, wiedząc o tym, że mamy wsparcie funkcjonariusza. Tydzień temu znaleźliśmy osobę bezdomną, która miała zaawansowane zapalenie płuc i wymagała pilnej hospitalizacji - mówi Hubert Kaczmarski streetworker Caritas diecezji radomskiej.
Szacuje się, że w Radomiu jest około 200 osób bezdomnych.