Zdarzają się sytuację, kiedy zdezorientowane zwierzę ucieka z powodu huku petard. Trafiają one potem między innymi do schroniska dla zwierząt na Wincentowie. Ale nie tylko więcej pracy mają pracownicy schroniska.
- Każdego roku w okresie świąteczno- noworocznym mamy dużo zgłoszeń dotyczących zwierząt. Szczególnie w okresie noworocznym. Jest mało zwierząt, które nie boją się wystrzałów i rozbłysków na niebie. Po 1 stycznia dzwonią do nas ludzie z informacją, że zaginął ich pies i proszą nas o pomoc. Na szczęście zdarza się tak, że zwierzęta same się odnajdują. Apelujemy jednak ze swojej strony, żeby używać jak najmniej fajerwerków hukowych i błyskowych - mówi Grzegorz Sambor z radomskiej straży miejskiej.
Odpalając petardy powinniśmy również pamiętać o bezpieczeństwie swoim i innych ludzi znajdujących się obok. Przed użyciem powinniśmy przeczytać instrukcję postępowania z fajerwerkami.