Dla osób odwiedzających starostwo wprowadzono identyfikatory, a przed urzędem pojawił się namiot dla oczekujących. Większość spraw da się załatwić bez kolejek. Pandemia koronawirusa zmusiła część interesantów do załatwiania swoich spraw przez internet, jak mówi starosta grójecki, Krzysztof Ambroziak, ten trend się utrzymuje.
Petenci przychodzili i byli wpuszczani tylko do pierwszych pomieszczeń urzędu. Była urna i tam zrzucali swoje dokumenty, które my później rozpatrywaliśmy. Dokumenty były przekazywane po wcześniejszym umówieniu telefonicznym lub drogą elektroniczną, mailową. Od 25 maja do środka są przyjmowani interesanci. Mogą wejść na tyle miejsc i ile mamy okienek. Wprowadziliśmy identyfikatory, są przekazywane w holu głównym do poszczególnych wydziałów. Obecnie w geodezji i budownictwie i ochronie środowiska idzie to płynnie, nie ma żadnych kolejek. Najwięcej interesantów jest w wydziale komunikacji - informuje starosta grójecki