Powiatowy Urząd Pracy w Grójcu do tej pory wydał około 21,5 tysiąca zezwoleń dla pracowników sezonowych. Ich największa grupa przyjeżdża do powiatu ze wschodu. Z myślą o przyjezdnych stworzono punkt poboru wymazów drive-thru na terenie zespołu szkól przy ulicy Piotra Skargi. Jego obsługą zajmują się żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Zdaniem starosty grójeckiego liczba legalnie zatrudnionych przy zbiorach cudzoziemców może się jeszcze zwiększyć. Czy jeden punkt poboru wymazów wystarczy? Na nasze pytanie odpowiada starosta grójecki, Krzysztof Ambroziak.
Można powiedzieć, że pracownicy sezonowi, zostali wpuszczeni do Polski dopiero od poniedziałku i każdego dnia jest ich coraz więcej. W dniu wczorajszym to było ponad 220 osób, które zostały zgłoszone do kwarantanny. Rolnicy mają 7 dni na dopełnienie wszelkich formalności, czyli uzyskania zezwolenia na pracę w PUP, zarejestrowanie i ubezpieczenie tego pracownika w KRUS i to KRUS później przekazuje informacje zarówno do sanepidu jaki do Wojska Obrony Terytorialnej, które osoby będą przyjmowane. Obecnie ten punkt działa od 9:00 do 18:00. Wstępną przepustowość to 100 osób dziennie. Jeżeli chodzi o powiat grójecki, myślę, że jak to wszystko się dogra, to punkt jest w stanie obsłużyć powiat. Jak wiemy okoliczne powiaty też mają być kierowane do tego punktu. Nie wszyscy pracownicy przyjeżdżają na jeden dzień, a stopniowo zaczynają zjeżdżać. Teraz będzie ich najwięcej, bo akurat zbliża się bez zbiór truskawek, ale później, jak już będą inne owoce miękkie to już się rozłoży ten czas. Może się zmieniają przepisy, bo co chwila słyszymy - jest odmrażanie gospodarki, być może sytuacja zostanie inaczej rozwiązana - mówi, Krzysztof Ambroziak, starosta grójecki.
